Skaner 3D wciąż nie jest zbyt popularnym urządzeniem. Wielu osobom bardziej kojarzy się z przemysłem i zaawansowanym wykorzystaniem, niż narzędziem do rozwiązywania problemów dnia codziennego. Dlatego skaning tworzy bardzo dużo wciąż niezagospodarowanych nisz.
Masz oldtimera i poddałeś się szukając brakującej części? Przy remoncie „fachowcy” źle dokonali pomiarów i musisz się zgodzić na kompromisowe rozwiązania? Wierciłeś w ścianie i kolejny raz uszkodziłeś przewód elektryczny? Robisz remont starego domu i potrzebujesz zachować informacje gdzie były jakie drzwi, wnęki i przewody? Jesteś grotołazem i marzy Ci się super dokładna mapa korytarzy? Ostatni przykład to marzenie, które sporym wysiłkiem, ale można już zrealizować, natomiast pozostałe to problemy dnia codziennego. Co ważne problemy te dotyczą zwykłego Kowalskiego, a więc całkiem sporej liczby potencjalnych klientów. Klientów dla których rozwiązaniem byłoby posiadanie odpowiednio przygotowanego skanu 3D.
Dlaczego tak sądzę? Zapoznaj się z moimi pomysłami, przytaczam całkiem sporo argumentów i przykładów z zastosowania skanera 3D. Daj znać w komentarzach poniżej co o tym sądzisz. Liczę, że podsunę Ci pomysł na swoją niszę, którą zagospodarujesz.
Na początek pierwszy z zaplanowanych 10 pomysłów – skanowanie nieruchomości.
Być może słyszałeś już o BIMie? Jest to coraz bardziej popularny skrót, jego rozwinięcie znajdziesz klikając tutaj, dla mojego przykładu uproszczę go do prostego stwierdzenia – informacja o budowli. Pełny BIM powinien być wdrażany już od poziomu projektu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zbierać dane w trakcie budowy, remontu lub nawet użytkowania nieruchomości. Jakie dane, po co i kto Ci za to zapłaci? Już tłumaczę.
Usługi na rzecz deweloperów
Wyobraź sobie, że za 30 lat… no ok, po oddaniu nieruchomości nowi właściciele przystępują do niewielkiego remontu. Montaż telewizora na ścianie, przymocowanie szafki, piekarnika i ciach – zaiskrzyło, prądu nie ma. Trzeba kuć i wymieniać fragment kabla. Pół biedy, jeśli na ścianie jest tylko farba. Oczywiście da się tego uniknąć stosując wykrywacze, ale który „niedzielny” majsterkowicz taki posiada? Inny przykład – ogrzewanie podłogowe. Mając system rurek w podłodze można zapomnieć o jakimkolwiek wierceniu, wkręcaniu lub innym inwazyjnym mocowaniu do podłogi, chyba że jest się posiadaczem skanu. Te przykłady wydają Ci się na wyrost? No to kolejny.
Ci sami nowi właściciele za nowo nabytą nieruchomość zapłacili 18 tys. zł za m2. Ile ugrają, jak się okaże, że ma ona 0,5 m2 mniej? Powyższych problemów można uniknąć, jeśli deweloper wykona skany na różnych etapach budowy. Oczywiście samo skanowanie nieruchomości niczego nie rozwiąże, dane te trzeba opracować i przygotować w taki sposób, aby można było z nich w prosty sposób skorzystać. Dlaczego jednak deweloper miałoby to zrobić i ponieść dodatkowe koszty?
Pomyślmy o… marketingu. Zwiększenie zaufania i przekroczenie oczekiwań wśród nabywców, budowanie pozytywnych relacji, dostarczenie wyższego standardu mieszkań/budynków, utrwalenie marki w świadomości nabywcy, pozytywne pozycjonowanie własnej marki, podniesienie swojego prestiżu. Dzięki przekazaniu takich danych czy to na płycie CD czy jako dostęp on-line, wspólnoty mieszkaniowe i mieszkańcy na pewno będą lepiej wspominać swojego dewelopera i go polecać.
Usługi na rzecz inwestorów
Inwestor postanawia kupić halę. Ma kilka typów wśród których jest jedna perła: nadzór budowlany nie widzi przeszkód w jej użytkowaniu, sprzedający ma pełną dokumentację techniczną i projektową, lokalizacja jest więcej niż atrakcyjna, cena również, tylko powierzchnia wydaje się trochę za mała i zbyt wąska. Jak zwykle przy takich okazjach czasu jest niewiele. Co może zrobić inwestor? Najprościej będzie wziąć dalmierz i wykonać pomiary, ale może też zlecić skan obiektu. Analiza danych na podstawie skanu, pozwoli bardzo szybko odpowiedzieć na wiele kosztownych pytań. Najważniejsze z nich, to czy mimo mniejszej kubatury będzie możliwe zagospodarowanie wg wcześniejszych planów oraz z jakimi dokładnie kompromisami będzie się to wiązało? Przy zakupach za miliony PLN skanowanie nieruchomości będzie naprawdę niewielkim kosztem. Ale to nie jedyna korzyść.
Posiadanie skanu pozwala na wyciągnięcie o wiele więcej wniosków i poznanie znacznie więcej odpowiedzi pozwalających na podjęciu szybkiej i trafnej decyzji. Zwiększa bezpieczeństwo transakcji, ułatwia podejmowanie decyzji, pozwala dużo precyzyjniej oszacować koszty zagospodarowania – i mówię tu tylko o korzyściach dla inwestora ze zlecenia skanowania pustej hali przed zakupem! Korzyści płynące z posiadania skanów fabryki znajdziesz wpisując w Google digital factory. O Cyfrowej Fabryce napiszę w jednym z kolejnych postów, jeśli nie chcesz przegapić, zapisz się na newsletter.
Usługi na rzecz architektów
Architekt dostał zlecenie przebudowy budynku. Spotyka się ze zleceniodawcą, przeprowadza wizję lokalną, kompletuje dokumentację, zabiera się za projektowanie… nie jestem architektem, więc nie będę wchodził w szczegóły, ale nawet dla mnie wygląda to trochę zbyt prosto, by tak to się odbywało. Przypomnę, że skany są cyfrowym zapisem istniejącego obiektu, dostarczają dane 3D, zamiast 2D z zachowaną milimetrową, najdalej centymetrową dokładnością. Uwzględniają wszystkie odchylenia, załamania i niedoskonałości. Pozwalają dokonać precyzyjnych obliczeń odległości, powierzchni i objętości. No więc jakie korzyści osiągną architekci wykorzystując skanowanie nieruchomości w swojej pracy?
- Wszystkie dane dostarczone są bezpośrednio do komputera – zero przepisywania i nieporównywalnie dokładniejsze i bogatsze dane.
- Ograniczona jest ilość wizyt na obiekcie nawet do jednej – nie trzeba jeździć, robić dodatkowych pomiarów, czy wyjaśniać rozbieżności.
- Precyzyjnie uzupełniają, a w skrajnych sytuacjach są jedyną istniejącą dokumentacją techniczną.
- Minimalizują ryzyko popełnienia błędów grubych, przypadkowych i omyłek.
- Umożliwiają szybkie rozpoczęcie projektowania i błyskawiczne nanoszenie zmian.
- Pozwalają na szeroką i skoordynowaną współpracę z innymi projektantami i inżynierami.
- Skracają całkowity czas trwania projektu.
Zastosowanie skanera do realizacji projektów architektonicznych zapewnia wyższą jakość projektów, skraca czas, redukuje koszty, a ponadto zwiększa wydajność. Oprócz niższych kosztów prowadzenia projektu, zwiększa możliwości produkcyjne. Jeśli jesteś architektem, ile zleceń musiałeś odrzucić, bo nie jesteś w stanie zrealizować ich na czas albo ile byś zyskał biorąc tylko jedno zlecenie na kwartał więcej?
Usługi na rzecz biur projektowych
Mam świadomość, że projektanci wnętrz i ogrodów nie potrzebują tak dużej ilości, tak dokładnych danych, ponieważ efektem ich pracy jest projekt aranżacji. Nie mniej pozyskanie danych metodą skaningu może być szybsze i wygodniejsze, niż tworzenie modelu na podstawie danych zebranych z pomiarów klasycznych, a jak pokaże poniższy przykład również doprowadzić do oszczędności. Widzę tu potencjał dla nowoczesnego i niekonwencjonalnego podejścia do projektowania. O to przykład na to, jakie oszczędności może dać skanowanie nieruchomości:
Rodzina postanowiła przejść na swoje. Po udziale w targach franczyzowych zdecydowali się otworzyć pralnie. Zgodnie z umową z licencjodawcą, po stronie rodziny leży przygotowanie lokalu. Dostawca dostarczy projekty i wizualizacje oraz urządzenia pralnicze, które podłączy oraz będzie pełnił funkcję doradczą. Warunki wystroju są mocno określone, ale istnieją pewne możliwości aranżacyjne. Przedstawiciel franczyzodawcy dokonuje oceny lokalu i pomiarów celem przygotowania projektu aranżacji. Dla zachowania jednolitych standardów dostawca pralni posiada jedno biuro projektowe, które projektuje pralnie dla całej sieci. Jak myślisz, ile czasu trzeba czekać na projekt? Ile czasu potrzeba na dokonanie zmiany i dopracowanie projektu? Jak często występują błędy w projektach? Jakie to rodzi koszty?
Przygotowanie ostatecznego projektu trwa od kilku do kilkunastu tygodni, czasem jeszcze dłużej. Błędy i niedokładności zdarzają się dosyć często. Ale mówimy o projekcie aranżacji, a nie architektonicznym, więc zazwyczaj improwizacją uda się je zniwelować. Koszty mogą być spore – począwszy od konieczności opłaty za lokal, który już jest wynajmowany, a nie jest zagospodarowany, przez opóźnienia w otwarciu spowodowane nieoczekiwanymi niespodziankami. Np. dostarczenie do lokalu sprzętu który, aby go umieścić wewnątrz wymaga demontażu okna, albo innych destrukcyjnych zabiegów. W trakcie tworzenia projektu można bardzo szybko ocenić, czy sprzęt można wprowadzić gdy lokal będzie gotowy, czy należy to zrobić wcześniej, bo będzie to wymagało dodatkowych zabiegów, które mogą uszkodzić gotowy już wystrój. Krótko mówiąc, mając skan lokalu można zaoszczędzić sporo czasu i dodatkowej pracy. Miesiąc opóźnienia w rozpoczęciu działalności będzie generował nawet kilka tysięcy PLN strat.
Usługi na rzecz ubezpieczycieli
Wiesz już, że skanami mogą być zainteresowani deweloperzy, inwestorzy, architekci, projektanci, a nawet osoby indywidualne. Ale czy to jedyne zainteresowane strony? Z całą pewnością można do nich dołączyć firmy ubezpieczeniowe. Pierwsze co przychodzi na myśl to szkody pożarowe i katastrofy budowlane. Jednak są to tematy na osobne artykuły. Na tę chwilę wyobraź sobie budowę np. drogi ekspresowej. Droga przebiega w bliskiej odległości istniejących zabudowań. Co powinien zrobić mieszkaniec bloku, który zauważy pęknięcia na ścianie? Oczywiście powinien to jak najszybciej zgłosić. Zgłoszenie otrzyma wykonawca i sceduje je na ubezpieczyciela. Jak ocenić wpływ budowy na pojawienie się uszkodzeń? Czy pęknięcia były wcześniej, czy pojawiły się w trakcie prac? Obecnie na takie potrzeby robi się dokumentację fotograficzną przed rozpoczęciem inwestycji i są w Polsce firmy, które się tym zajmują. Jednak wykonanie setek tysięcy zdjęć (jak np. w przypadku budowy tunelu pod warszawską dzielnicą Ursynów) ma swoje wady i zalety.
Myślę, że sam już czujesz co można by osiągnąć dzięki pozyskaniu dokładnych skanów nieruchomości z sąsiedztwa budowy. Co więcej, w przypadku gdyby do uszkodzeń budynku rzeczywiście doszło, taka dokumentacja zabezpiecza również mieszkańców. W moim przekonaniu czas potrzebny na zebranie i opracowanie zdjęć i skanów byłby zbliżony. Tym bardziej, że skanów tych, nie trzeba by obrabiać, dopóki nie nastąpi zgłoszenie – jeśli sądzisz inaczej podziel się tym w komentarzach. W zależności od umowy ze zlecającym, może udałoby Ci się również kilka skanów odsprzedać zainteresowanym mieszkańcom 😉
Podsumowując
Jak widzisz, skanowanie nieruchomości może być przydatne w bardzo wielu dziedzinach, poprzez zagadnienia czysto projektowe, poprzez użytkowe, aż po marketingowe. Oczywiście wszystkich powyższych potrzeb nie uda się zrealizować z wykorzystaniem jednego modelu skanera, a już tym bardziej w jednym oprogramowaniu. Tym lepiej dla Ciebie, dzięki temu łatwiej znajdziesz przestrzeń dla siebie. A jeśli widzisz się w którymś z powyższych zastosowań, to zapoznaj się jeszcze z moimi poprzednimi wpisami, pełną listę znajdziesz tutaj.
Pamiętaj, że jest to dopiero pierwsza część z moich pomysłów na zastosowanie skaningu. Kolejne już niedługo. Jeśli nie chcesz ich przegapić, zapisz się na newsletter, poinformuję Cię o nowych publikacjach. Również o tej, ile kosztuje „wejście” w skanerowy biznes.